Od leku na astmę do ikony masowej konsumpcji

W historii farmacji znane są przypadki dawnych leków, jak chociażby lek na astmę, które choć zostały wycofane z lecznictwa, zrobiły karierę poza branżą medyczną.

Sztandarowym  przykładem tego zjawiska jest coca-cola, która pierwotnie miała być lekiem na ból głowy i ospałość, zaś obecnie stanowi ikonę masowej konsumpcji.

Również naftę –  łukasiewiczowskie Oleum Petrae album, zanim znalazła swoje zastosowanie w lampach naftowych, początkowo próbowano sprzedawać w aptekach, jako środek przeciw liszajom i pasożytom układu pokarmowego.

Zmiana przeznaczenia danej substancji medycznej spowodowana była najczęściej postępem w dziedzinie farmacji. Wykazywano bowiem z czasem szkodliwość danego leku  lub wynajdywano doskonalsze środki.

Z drugiej strony jednak, dzięki swym poza leczniczym walorom, takim jak smak, aromat, czy wydajność, wycofywane z aptek specyfiki, zdobywały niekiedy ogromną popularność na rynku spożywczym lub technicznym.
Do tej grupy możemy zaliczyć goździkowe papierosy. Pierwotnie służyły jako lek na astmę, obecnie traktowane są niemal jak indonezyjski symbol narodowy.

Ich historia stanowi kolejny przykład specyfiku, który przestał być lekiem, stając się jednocześnie dobrem powszechnej konsumpcji.

Pod koniec XIX wieku chory na astmę Indonezyjczyk zauważył, że opary olejku z goździków przynoszą mu ulgę. Wpadł na pomysł, aby wprowadzić goździkowy aromat bezpośrednio do płuc. Zmieszał w tym celu goździki z tytoniem, po czym powstałą mieszankę zapalił w skręcie. Kaszel i duszności miały podobno minąć już po kilku wdechach.
Wkrótce papierosy z goździkami zainteresowały okolicznych aptekarzy. Odtąd sprzedawano je oficjalnie pod nazwą rokok cengkeh, jako lek na astmę, kaszel i ból gardła.

Ich specyficzny aromat spowodował, iż na przełomie XIX i XX w. były one palone przez coraz większą liczbę Indonezyjczyków. Nie leczyli oni bynajmniej dróg oddechowych. Sięgano po nie już wówczas wyłącznie dla ich smakowo-zapachowych walorów.

Lek na astmę: jakie były dalsze losy papierosów z olejkami z goździków?

Rosnącą popularność goździkowych skrętów wykorzystano wkrótce do masowej produkcji papierosów. Stragany z nimi znajdowały się na każdym indonezyjskim targowisku. Ich sukces zachęcił także inne przedsiębiorstwa, produkujące do tej pory tradycyjne papierosy.

Podczas japońskiej okupacji w trakcie II wojny światowej, z powodu narastającego braku tytoniu i goździków, produkcja goździkowych papierosów została znacznie ograniczona. Rynek zapełnił się nimi ponownie w 1945r. Gdy zaś cztery lata później Indonezja wyzwoliła się spod panowania Holendrów, palenie goździkowych papierosów zaczęło być równoznaczne z wyrażaniem uczuć patriotycznych. Tendencja ta nasiliła się zwłaszcza na przełomie lat 60. i 70. Rozpoczęła się wówczas ich masowa, w pełni zautomatyzowana produkcja.

Obecnie w Indiach działa około 500 firm zapewniających palaczom stały dopływ aromatycznego, goździkowego dymku. Przy wytwarzaniu goździkowych papierosów zatrudnionych jest ponad 180 tysięcy pracowników.

Czy są one zdrowe?

Jak wszystkie wyroby tytoniowe, goździkowe papierosy są szkodliwe. Ich palenie może spowodować całą gamę nowotworów oraz inne, groźne powikłania zdrowotne. Początkowo przynoszą jednak ulgę w bólu gardła, zmniejszają kaszel, a nawet łagodzą astmę.

Dzieje się tak za sprawą eugenolu – głównego składnika olejku goździkowego. Posiada on właściwości antyseptyczne, przeciwbólowe oraz lekko pobudzające (do dziś z powodzeniem stosuje się go w stomatologii). Dlatego w pełni uzasadnione wydają się lecznicze początki tych nietypowych papierosów.

Za: rynekaptek.pl  

Podobał Ci się artykuł?

Polecane

Oświadczenie

Dostęp do zawartości serwisu e-dtp.pl jest możliwy dla osób uprawnionych do wystawiania recept lub osób prowadzących obrót produktami leczniczymi.