Kiedy wypada tłusty czwartek 2021?
Tłusty czwartek to święto ruchome, którego termin zależy od daty Wielkanocy. Jest to ostatni czwartek przed Wielkim Postem, przypada dokładnie na 52 dni przed Wielkanocą. W 2021 roku tłusty czwartek obchodzimy 11 lutego, a więc pączkowe szaleństwo już niebawem.
Tłusty czwartek – wiekowa tradycja
Pączki były znane jeszcze w czasach starożytnych Rzymian. Początkowo były to bardzo tłuste kulki z chlebowego ciasta, nadziewane słoniną. W dawnej Polsce na stołach królowały pączki mięsne, które do popijano wódką. Pączki zawsze musiały być wyjątkowo tłuste – była to ostatnia okazja, aby skosztować takich dań przed nadchodzącym postem. Od XVII wieku zaczęto jeść pączki w wersji słodkiej.
Co łączy pączki i kulę armatnią?
Jedna z legend, która tłumaczy skąd wzięły się pączki w znanej nam dziś formie, jest opowieścią o berlińskim cukierniku, który marzył o służbie w pruskim wojsku. Z powodu wątłego zdrowia nie wcielono go do armii, ale dostał możliwość wykazania się jako wojskowy kucharz. Z radości cukiernik przygotował drożdżowe słodycze z nadzieniem, o kształcie armatnich kul. Istnieje zatem uzasadniona obawa, że pączki, podobnie jak pociski armatnie, mogą czynić szkody.
Czy pączki są zdrowe? Ile kalorii ma pączek?
Jeden pączek to około 300 kalorii, 11 gramów tłuszczu, 45 gramów węglowodanów i tylko 5 gramów białka. By spalić jedną słodką kulkę trzeba biegać przez 20 minut, pływać przez 50 minut lub spać 3 godziny. Z dietetycznego punktu widzenia pączki nic dobrego do naszego jadłospisu nie wnoszą. Jednak w tłusty czwartek trudno przejść obok nich obojętnie. Jakie zatem pączki wybrać, by nie czuć się źle po ich zjedzeniu? Najrozsądniej byłoby po prostu połasić się na jednego, ale o dobrym składzie. Wiemy jednak, że może to być trudne, ponieważ zjadamy ich dużo więcej.
Ile pączków zjadamy w tłusty czwartek?
Szacuje się, że w tłusty czwartek Polacy zjadają około 100 milionów pączków, co sprawia, że średnio na jednego z nas przypada 2,5 sztuki. Zakładając, że średnia waga pączka to około 70 gramów, w naszych żołądkach znika ich 7 tysięcy ton tylko w jeden dzień! W piekarniach, cukierniach i domach zużywa się łącznie ponad 2,5 tysiąca ton mąki pszennej, 500 ton cukru, 500 ton masła, nieco ponad milion litrów mleka oraz około 25 milionów sztuk jaj.
Co siedzi w środku? Składniki pączków
Niestety większość pączków dostępnych na rynku powstaje z gotowej mieszanki. Prócz jaj i mleka w proszku znajdują się niej emulgatory, spulchniacze i inne E-specyfiki. Do tej mieszanki dodaje się wodę, drożdże i aromaty, by w kilka minut otrzymać gotową do smażenia pączkową masę. Następnie smaży się pączki we fryturze z rafinowanym olejem palmowym albo z olejem z rzepaku zawierającym glifosat. Niestety nie jest to ani zdrowe, ani etyczne, ani smaczne, ani uczciwe.
Tłusty Czwartek – dzień pączkowy czy palmowy?
Olej palmowy jest jak cukier: jest wszędzie. Przemysł spożywczy wykorzystuje utwardzony olej palmowy w ogromnych ilościach, jednak coraz częściej podnoszona jest kwestia jego szkodliwości.
Olej palmowy zawiera dużo nasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego powinniśmy spożywać go z umiarem. Nasycone kwasy tłuszczowe w nadmiarze mogą sprzyjać odkładaniu się cholesterolu, co prowadzi do zmian miażdżycowych i rozwoju groźnych dla życia chorób. Nasycone kwasy tłuszczowe zaburzają również metabolizm, co jest przyczyną nadwagi i otyłości. W tłusty czwartek pączki pływają i nasiąkają składnikami utwardzonego oleju palmowego, którego powinniśmy unikać nie tylko ze względów zdrowotnych.
Olej palmowy a prawa człowieka
Olej palmowy to niewątpliwie najtańsza, najbardziej popularna, ale też najbardziej nieetyczna wersja tłuszczu. Produkcja oleju palmowego związana jest z zakładaniem ogromnych plantacji palm olejowych. W samej tylko Indonezji pracuje na nich ponad 3 miliony osób, w wieku od kilku do kilkudziesięciu lat. Na plantacjach regularnie dochodzi do łamania praw człowieka. Kupując kolejnego pączka warto być świadomym, że to praca przez 7 dni w tygodniu przez 12-14 godzin dziennie, bez żadnych wakacji, za minimalne wynagrodzenie: 6$ dziennie.
Olej palmowy i emisja CO2
Temat niekontrolowanej wycinki lasów tropikalnych pod palmę olejową przestał być problemem lokalnym, chociaż dotyczy przede wszystkim Indonezji i Malezji. Celowe wypalanie obszarów leśnych na Borneo i Sumatrze pod nowe uprawy doprowadziło do największej jak dotąd katastrofy ekologicznej XXI wieku. Satelity NASA rocznie wychwytują ponad 120 tys. pożarów lasów tropikalnych w Indonezji. Emitują one do atmosfery więcej CO2 niż cała gospodarka USA.
Olej palmowy i środowisko naturalne
Produkcja oleju palmowego doprowadza do utraty olbrzymich powierzchni lasów. Substancje chemiczne stosowane na konwencjonalnych plantacjach zanieczyszczają glebę, środowisko i wodę. Przekształcanie lasów na plantacje palmy olejowej prowadzi również do utraty bioróżnorodności w lokalnych ekosystemach. W bezpośrednim zagrożeniu znalazły się takie gatunki jak: orangutan, słoń sumatrzański, pantera mglista, tygrys sumatrzański, czy słoń indyjski.
Od pączka do ekologii
Płynnie przeszliśmy od tradycyjnego pączka do ekologii, ale problem jest realny i dotyczy każdego z nas. Codziennie kupujemy produkty zawierające niecertyfikowany olej palmowy i z każdym rokiem kupujemy ich więcej. W tłusty czwartek są to pączki.
Tłusty czwartek – co możesz zmienić?
A może rozpocząć od tłustego czwartku tradycję uważnego przyglądania się swoim nawykom? Każdy czas jest dobry, by zacząć podejmować etyczne decyzje konsumenckie. Jak? Możesz spytać producenta ulubionych pączków na czym są smażone, przeczytać etykietę na opakowaniu, dowiedzieć się skąd pochodzi tłuszcz i jak jest produkowany. Szukaj źródeł informacji, pytaj. Kupuj z etyczną rozwagą i jedz pączki z umiarem, budując w ten sposób zdrowe nawyki i lepszy świat.
Źródła:
https://www.amnesty.org/en/latest/news/2016/11/key-facts-about-palm-oil/