Szczepionka na COVID-19 wstępnie przebadana. Firma AstraZeneca opublikowała wstępne wyniki badań klinicznych nad AZD1222 – wektorową szczepionką. Wyniki potwierdzają jej wysoką skuteczność.
Wstępne wyniki są obiecujące
Badania prowadzone były w Wielkiej Brytanii i Brazylii. Szczepionkę podawano ochotnikom w dwóch schematach dawkowania, z których jeden potwierdził jej skuteczność u 90% badanych. Schemat ten obejmował administrację połowy dawki przy pierwszym podaniu, a następnie, po miesiącu, podanie pełnej dawki. Drugi z badanych schematów dawkowania, obejmujący podanie AZD1222 w dwóch pełnych dawkach, z odstępem przynajmniej jednomiesięcznym, wykazał skuteczność na poziomie 62%.
Wyniki analizy okresowej potwierdzają wysoką skuteczność szczepionki AZD1222 w zapobieganiu infekcji COVID-19. AZD1222 była dobrze tolerowana, niezależnie od schematu dawkowania. Ponadto, zaobserwowano u osób starszych (≥56-69 lat i ≥70 lat) lepszą tolerancję szczepionki w porównaniu do osób w wieku ≥18- 55 lat. U osób starszych odnotowano mniej reakcji miejscowych i ogólnych po podaniu szczepionki. Nie odnotowano żadnych ciężkich zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepieniem.
Dogodne warunki przechowywania i transportu
Szczepionka na COVID-19 będzie mogła być przechowywana, transportowana i dystrybuowana w temperaturze 2-8°C, przez co najmniej 6 miesięcy, umożliwiając wykorzystywanie jej w obecnych warunkach systemów ochrony zdrowia.
Perspektywa nisko-dawkowego schematu dawkowania oznacza, że na podstawie istniejącej umowy z Komisją Europejską dotyczącej dostawy 400 mln dawek AZD1222 w Europie, możliwości dostaw mogłyby się powiększyć, umożliwiając większej liczbie osób zaszczepienie się.
Szczepionka na COVID-19: kluczową kwestią jeśli chodzi o dystrybucję i dostępność są warunki przechowywania i transportu
Pierwszy komunikat dotyczący wyników szczepionki z firmy Pfizer wszystkich bardzo ucieszył, jednak informacja o warunkach jej przechowywania ( -80 stopni Celsjusza) nieco zaniepokoiła farmaceutów.
„Cząsteczki RNA, czyli kwasu rybonukleinowego, będącego składnikiem szczepionki Pfizera, są bardzo mało stabilne i wrażliwe na działanie czynników zewnętrznych. Szczepionka, która je zawiera, by zachowała swoje właściwości, powinna być przechowywana w temperaturze -80 stopni Celsjusza. Polskie przychodnie i apteki nie są do tego przystosowane, dlatego potrzebna tutaj będzie specjalna logistyka” – tłumaczyła dr Alicja Chmielewska, wirusolog z Uniwersytetu Gdańskiego. „Logistyka zapowiadana przez firmę Pfizer jest szalenie skomplikowana i w historii nie mieliśmy takiej skali szczepień i szczepionki, która musiałaby być przechowywana w tak niskiej temperaturze” – mówił dr Mikołaj Konstanty, prezes Śląskiej OIA. To eliminuje de facto apteki z systemu dystrybucji tych preparatów.
Kolejna z zapowiadanych szczepionek firmy Moderna zachowuje stabilność, gdy jest przechowywana w temperaturze -20 st. C. „To co prawda nadal wydaje się być sporym wyzwaniem, ale po rozmrożeniu preparat zachowuje stabilność przez okres 30 dni w temperaturze od 2 do 8 st. C. Można go przechowywać w zwykłej lodówce do miesiąca bez utraty jej właściwości” – mówił dr hab. Piotr Rzymski z UM w Poznaniu.
Trzecia ze szczepionek, stworzona przez firmę AstraZeneca, może być przechowywana, transportowana i dystrybuowana w temperaturze 2-8°C, przez co najmniej 6 miesięcy.
Szczepionka na COVID-19 – gdzie i kto to będzie szczepił?
Farmaceuci zwracają uwagę na potrzebę przetestowania przepustowości punktów szczepień oraz stworzenia realnego planu, uwzględniającego fakt, że ponad połowa Polaków deklaruje chęć zaszczepienia się. Szczepionkę podaje się w dwóch dawkach, czyli byłoby do sprawnego podania ok. 40 mln szczepień. W chwili obecnej nasz systemu ochrony zdrowia nie jest przygotowany do tak dużej operacji logistycznej.
,,W Anglii przeszkolono dentystów pod kątem pomocy w szpitalach covidowych, teraz szkolą strażaków, którzy będą szczepić. W Danii planują logistykę i wyznaczają miejsca masowych szczepień. Francja testuje przewóz w ultra zimnym łańcuchu i zwiększa produkcję suchego lodu. W Polsce – brak planu…” – komentuje farmaceuta i kierownik apteki Łukasz Pietrzak.
Źródło: Rynekaptek